
Hormon idzie! Czyli jak radzić sobie z PMS
Wtedy mój mąż wie, że trzeba filtrować moje złości przez pryzmat poziomu progesteronu. A płacz po rozjechanym na chodniku gołębiu nie wypływa tylko z dobroci mojego serca i miłości do zwierząt, ale także z fazy cyklu miesiączkowego. Przed Wami moja opowieść o PMS.