Zdaję sobie sprawę, że dzisiejszy post powinien być kierowany do Waszych mam i babć, a nie do Was.
Ale jednocześnie chcę Was uczulić także na dbanie o innych. W moim gabinecie coraz częściej spotykam się z kobietami, które są namawiane przez swoje córki/wnuczki do regularnej kontroli u ginekologa. Moje serce rośnie, bo to znaczy, że nasze pokolenie dba nie tylko o siebie, ale także o kobiety ze swojego otoczenia.
Rak endometrium, bo o nim dzisiaj opowiem, dotyka głównie kobiet po 50 roku życia.
Jest nowotworem trzonu macicy obejmującym jej błonę śluzową – tak, tak dokładnie tą samą, która złuszcza się w trakcie miesiączki. Z jakiegoś powodu (a raczej z powodu wielu czynników) prawidłowe komórki endometrium zaczynają się nieprawidłowo dzielić i rozwija się początkowo rozrost endometrium, który nieleczony może przejść nowotwór złośliwy.
Nie będę wchodziła w tym artykule w szczegóły molekularne powstawania raka endometrium, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdy musi pasjonować się nowotworami jak ja:)
U podstaw powstawania najczęstszego typu tego nowotworu leży działanie estrogenów, które nie są zrównoważone progestagenami. Właśnie dlatego otyłość, a także cukrzyca typu 2 są jednymi z najbardziej obciążających czynników. Tkanka tłuszczowa produkuje estron, stąd im jej więcej, tym więcej estrogenów. Kolejnymi czynnikami są cykle bezowulacyjne (np w zespole policystycznych jajników), wczesny wiek wystąpienia pierwszej miesiączki, późna menopauza i nierództwo. Wszystko rozchodzi się właśnie o gospodarkę hormonalną.
Szczególną grupą kobiet narażonych na ten nowotwór to kobiety po przechorowanym raku piersi leczone hormonalnie lekiem o nazwie tamoksifen.
Moja własna mama należy do tej grupy i dlatego bardzo jej pilnuję i robię częste badania USG. Dodatkowo możliwy jest także wariant genetyczny raka endometrium. Wchodzi on w skład zespołu Lyncha razem z rakiem jelita grubego, jajnika, żołądka a także jelita cienkiego. Jeśli widzisz, że w Twojej rodzinie jest dużo nowotworów – bądź czujna i badaj się!
W związku z tym, że otyłość jest naszą chorobą cywilizacyjną, coraz więcej kobiet decyduje się na nieposiadanie dzieci i kilka innych czynników zachorowalność na raka endometrium wzrasta.
Konieczny jest wzrost naszej świadomości odnośnie tej choroby. Ale spokojnie – komórki prawidłowego endometrium nie zamieniają się z dnia na dzień w komórki nowotworowe. Stadium przejściowym jest rozrost endometrium. Nie każdy rozrost jest aż taki zły. Ten z atypią jest wskazaniem do leczenia operacyjnego. Dopóki jest bez atypii możemy leczyć go hormonalnie.
Jakie są objawy raka endometrium (a także rozrostu endometrium)?
Najczęstszym z nich jest krwawienie z dróg rodnych. Dotyczy głównie kobiet po menopauzie, dlatego w tej grupie każde nieprawidłowe krwawienie powinno być weryfikowane przez lekarza. Problematyczny bywa okres okołomenopauzalny, gdy miesiączki nie są już regularne – są raczej gościem który wpada od czasu do czasu i nie wiadomo czy jest to jeszcze miesiączka, czy już objaw, że dzieje się coś złego. Czasami choroba pozostaje długo bezobjawowa. Właśnie dlatego musimy rozmawiać z kobietami z naszego otoczenia zaciągnąć je do ginekologa na kontrolę i USG nawet przy braku objawów.
Uwierzcie mi, że zabiegane mamy czy kochające babcie myślą o sobie na samym końcu.
A czasami wystarczy USG poszerzone o biopsję aspiracyjną endometrium. Obie te procedury mogą być wykonane w gabinecie – hospitalizacja nie jest konieczna do diagnostyki. I ta jedna wizyta u ginekologa może odpowiedzieć na wszystkie Wasze pytania.
Pomimo, że rak endometrium jest nowotworem złośliwym to wcześnie wykryty daje bardzo dobre wyniki leczenia.
We wczesnym okresie zaawansowania często wystarczy leczenie operacyjne – wycięcie macicy z przydatkami z limfadenektomią, czyli wycięciem węzłów chłonnych. W większości przypadków wykonujemy tą operację laparoskopowo, czyli małoinwazyjnie. Czasami konieczna jest późniejsza radioterapia. Na szczęście wysoce zaawansowane stadia należą do rzadkości. W ich leczeniu operacja nie jest możliwa, dlatego stosujemy radiochemioterapię. Lwia część raków diagnozowana jest we wczesnych etapach, dlatego tak ważna jest diagnostyka. Niestety, kiedy już zaniedbamy i choroba znacznie się rozwinie, leczenie bywa bardzo ciężkie a rak ma tendencje do nawracania.
Rak endometrium jest szczególnie mi bliski, ponieważ jest tematem mojej rozprawy doktorskiej.
W komórkach endometrium i węzłów chłonnych oznaczam ekspresję nie tylko receptorów dla estrogenów i progestagenów, ale także pewnego białka, którego występowanie związane jest z większą tendencją choroby do przerzutowania. Być może dołożę swoją lichą cegiełkę do leczenia zaawansowanych raku endometrium w przyszłości;)
Tak jak starałam się Wam przedstawić, rak endometrium to choroba, z którą możemy wygrać.
Nie powiem, że do profilaktyki należy posiadanie dużej ilości dzieci, bo byłoby to nadużycie;) Otyłość jest tym czynnikiem, z którym możemy walczyć. Wydaje się, że zrzucenie nadprogramowych kilogramów należy wyłącznie do profilaktyki chorób naczyniowo – sercowych. Nic bardziej mylnego. Dzisiaj dorzucamy do tego worka profilaktykę nowotworową.
Dbajcie o siebie i o kobiety z Waszego otoczenia <3

Pracuje głównie na oddziale onkologicznym, a dyżury spędza na porodówce. Swoją dalszą karierę wiąże głównie z ginekologią onkologiczną. Gdyby miał opisać siebie, powiedziałaby, że jest ginekologiem zapatrzonym w kobiety, a jednocześnie kobietą starającą się być jak najlepszym ginekologiem. Jest lekarzem przechodzącym po szpitalnym korytarzu, operatorem na bloku operacyjnym… Ale chyba przede wszystkim niepoprawną marzycielką wierzącą, że wspólnie możemy sprawić, żeby ten świat był lepszy. Tworzy medyczną twarz Wróżki Cipuszki po to, by kobiety zrozumiały, że nie są odosobnione w swoich problemach, żeby mogły zdobyć informacje nie tylko o chorobach ginekologicznych, ale także szeroko pojętym zdrowiu kobiet – przedstawione przystępnym, humorystycznym językiem.
Permalink
Permalink
Permalink
Permalink