Błogo – olejek z 15% stężeniem fitosubstancji naturalnie występujących w konopiach włóknistych.
Olejek Błogo jest dla Ciebie,jeśli…
objawy towarzyszące PMS, czyli zespołowi napięcia przedmiesiączkowego uprzykrzają Ci życie
odczuwasz ból i dyskomfort psychiczny podczas miesiączki
chcesz złagodzić dolegliwości bólowe związane z endometriozą
chciałabyś lepiej radzić sobie z codziennym stresem
miewasz problemy z zaśnięciem
zależy Ci na naturalnej suplementacji bez sztucznych dodatków i chemii
Produkt zawiera:
15% fitosubstancji naturalnie występujących w konopiach włóknistych
Pełne spektrum naturalnych terpenów i flawonoidów
Nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 oraz omega-6
Olej konopny z pierwszego tłoczenia pochodzący z polskich upraw konopi włóknistych (Cannabis Sativa)
Zalecana dzienna porcja:
3 razy dziennie od 1 do 3 kropli. Stosuj regularnie, w dowolnym momencie dnia. Z rana, przed snem lub wtedy, gdy tylko poczujesz taką potrzebę.
Składniki:
Olejek Błogo zawiera tylko i wyłącznie naturalne, odżywcze kannabinoidy występujące w kwiatostanach suszu konopi włóknistych (Cannabis Sativa L) i ekologiczny olej z nasion konopi. W oleju znajduje się pełne spektrum fitosubstancji, terpenów, flawonoidów i innych naturalnych związków. W naszych olejkach nie ma żadnych syntetycznych substancji ani szkodliwych rozpuszczalników. Zawartość opakowania to około 400 kropli preparatu. Każda kropla zawiera ok.3,75 mg odżywczych fitosubtancji naturalnie występujących w konopiach włóknistych.
Olejki są wegańskie, a surowce wykorzystane w ich produkcji pochodzą z polskich i europejskich upraw spełniając wszystkie standardy bezpieczeństwa i jakości Unii Europejskiej. Nasze produkty zachowują maksymalną ilość substancji aktywnych i cechuje je najwyższa skuteczność.
Wartość odżywcza w 100 ml
wartość energetyczna: 830 kcal / 3478 KJ
tłuszcze: 94 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone 10 g
Moja macica nigdy ze mną nie współpracowała… Ale olejek sprawił, że mogę normalnie funkcjonować w trakcie miesiączki. Polecam!
Oceniono 5 na 5
Goga –
Odkąd stosuję olejek moje miesiączki stały się znośne. W końcu znalazłam naturalną alternatywę dla tabletek przeciwbólowych.
Oceniono 5 na 5
Kasia –
Olejek otrzymałam w prezencie i szczerze mówiąc nie wierzyłam za bardzo w jego działanie, jednak postanowiła spróbować, bo co miesiąc przeżywałam koszmar miesiączkowy. Jestem w szoku, bo olejek okazał się strzałem w dziesiątkę, już jakoś po miesiącu moje samopoczucie podczas okrssu było inne, nie wspominając o braku bólu!!!! Szczerze polecam.
Oceniono 5 na 5
Kamila –
Nigdy nie chciałam przjmować antykoncepcji, ale wydawała mi się ostatnią deską ratunku na mój ból w trakcie okresu. Dobrze, że przed wizytą u lekarza spróbowałam olejku CBD 😉
Oceniono 5 na 5
Janka –
Jak dla mnie sztos. Uspokojenie i łagodniejszy PMS. Trzeba regularności i cierpliwości, ale dla tych efektów warto.
Oceniono 5 na 5
julka –
Jeny, ten olejek to cudo!!! Szczerze mówiąc nie wierzyłam, że zadziała, ale pomyslalam „co mi szkodzi”. No i teraz żałuje, ze wcześniej na to nie wpadłam 😉
Salomea –
Moja macica nigdy ze mną nie współpracowała… Ale olejek sprawił, że mogę normalnie funkcjonować w trakcie miesiączki. Polecam!
Goga –
Odkąd stosuję olejek moje miesiączki stały się znośne. W końcu znalazłam naturalną alternatywę dla tabletek przeciwbólowych.
Kasia –
Olejek otrzymałam w prezencie i szczerze mówiąc nie wierzyłam za bardzo w jego działanie, jednak postanowiła spróbować, bo co miesiąc przeżywałam koszmar miesiączkowy. Jestem w szoku, bo olejek okazał się strzałem w dziesiątkę, już jakoś po miesiącu moje samopoczucie podczas okrssu było inne, nie wspominając o braku bólu!!!! Szczerze polecam.
Kamila –
Nigdy nie chciałam przjmować antykoncepcji, ale wydawała mi się ostatnią deską ratunku na mój ból w trakcie okresu. Dobrze, że przed wizytą u lekarza spróbowałam olejku CBD 😉
Janka –
Jak dla mnie sztos. Uspokojenie i łagodniejszy PMS. Trzeba regularności i cierpliwości, ale dla tych efektów warto.
julka –
Jeny, ten olejek to cudo!!! Szczerze mówiąc nie wierzyłam, że zadziała, ale pomyslalam „co mi szkodzi”. No i teraz żałuje, ze wcześniej na to nie wpadłam 😉