Skip links

Plamienia międzymiesiączkowe

Od czasu do czasu między naszymi miesiączkami zdarza się plamienie. Może być jasnoróżowe, brunatne lub po prostu czerwone (więcej o kolorach na Twoich majtkach w naszym wpisie https://www.yonify.pl/kolory-teczy-na-twoich-majtkach/ ). Czy zawsze jest powinno wzbudzać naszą czujność? Czy możemy po prostu z tym żyć?

Plamienie międzymiesiączkowe mieści się w ramach od końca naszej miesiączki do początku następnej. 

Jak już wspomniałam może mieć różny kolor, a co jest z tym związane różną intensywność. Każde nieprawidłowe krwawienie z dróg rodnych powinno zmotywować nas do wizyty lekarskiej. Musimy zweryfikować, czy powodem krwawienia nie są struktury patologiczne (polipy, mięśniaki czy torbiele) czy nawet nowotwór. Więcej o nieprawidłowych krwawieniach z dróg rodnych w naszym wpisie https://www.yonify.pl/krwawie-a-nie-powinnam/

Powodów plamień międzymiesiączkowych może być więcej. 

Wiele kobiet skarży się na tzw. plamienie okołoowulacyjne, czyli takie występujące w połowie cyklu. Najczęściej ma jasnoróżowy kolor, ale zdarzają się i bardziej intensywne, czerwone krwawienia. Zazwyczaj są jednorazową plamką na bieliźnie, ale u niektórych kobiet mogą trwać nawet kilka dni. 

Plamienia okołoowulacyjne mogą zdarzać się przy prawidłowych wynikach badań laboratoryjnych. 

Hormony mierzymy w różnych dniach cyklu, a krwawienie okołoowulacyjne poprzedzone jest jest niewielką nierównowagą hormonalną. Może powtarzać się i być typowe dla naszych cykli, ale może także zdarzyć się tylko raz lub od czasu do czasu. 

Dla tego rodzaju plamienia występuje kilka charakterystycznych objawów towarzyszących. 

Mogą boleć nas nabrzmiałe piersi. Dodatkowo śluz pochwowy może być w tym okresie wzmożony, bardziej “płynny” – jest to charakterystyczne dla momentu owulacji. Możemy także poczuć niewielkie ukłucie w dole brzucha, co spowodowane jest samą owulacją. Pęknięciem pęcherzyka i wypływem niewielkiej ilości płynu do naszej jamy brzusznej, który podrażnia otrzewną i powoduje ból. 

Jak zawsze tak i tutaj musimy obserwować nasze dolegliwości. 

Niektóre kobiety po prostu czują, kiedy mają owulację. Dla innych ten moment jest ukłuciem podbrzusza po stronie tego jajnika, z którego uwalniany jest pęcherzyk. Jeśli jednak jest to dla Ciebie ból, który wpływa na Twoje funkcjonowanie i daleko mu do uczucia ukłucia, a bardziej przypomina ten miesiączkowy – udaj się do lekarza w celu poszerzenia diagnostyki. 

Sytuacja z plamieniem nie jest jednak zero jedynkowa. 

Pamiętajmy, że żeby mówić o plamieniu okołoowulacyjnym, musimy wykluczyć inne przyczyny tego stanu rzeczy, o których wspomniałam powyżej. Musimy dbać o nasze zdrowie i nie możemy przeoczyć niczego groźnego. 

Czy plamienie okołoowulacyjne jest wskazaniem do leczenia?

W większości przypadków nie. Zdarza się sporadycznie i nie jest związane z żadną dysfunkcją. Problem pojawia się, gdy mamy do czynienia np. z cyklami bezowulacyjnymi czy inną patologią mogącą prowadzić do niepowodzeń w kontekście starań o ciążę. Dlatego co chwilę powtarzam, że trzeba się badać. 

Kolejne plamienie międzymiesiączkowe może być związane z przyjmowaniem środków antykoncepcyjnych. 

Występuje zazwyczaj w pierwszych miesiącach przyjmowania hormonalnych metod antykoncepcji. Szczególnie przy przyjmowaniu niskodawkowych tabletek dwuskładnikowych, od których wielokrotnie rozpoczynamy swoją antykoncepcyjną przygodę. Jeśli występuje w pierwszym miesiącu – obserwujemy. W drugim powinno już zmniejszyć swoją intensywność / nasilenie. A w trzecim albo być znikome albo w ogóle nie występować. 

Zawsze powtarzam pacjentkom, że pierwsze trzy miesiące są kluczowe. 

W kontekście antykoncepcji nazywam je “miesiącami próbnymi”. Musimy dać czas organizmowi do przyzwyczajenia się do nowej równowagi hormonalnej. Jeśli jednak krwawienie / plamienie jest zbyt intensywne – możesz wcześniej zgłosić się do lekarza i wspólnie wybierzecie dla Ciebie coś innego. 

Plamienia międzymiesiączkowe mogą być związane z seksem. 

Po stosunku może dojść do uszkodzenia śluzówki pochwy. Dlatego bardzo ważne jest jej odpowiednie nawilżenie, uzgodnienie z partnerem intensywności stosunku, a także wspólna troska partnerów o własny komfort. 

Częściej plamienia po stosunku związane są z obecnością tzw. ektopii gruczołowej. 

Tak jak mamy różne nosy czy oczy, tak mamy różne szyjki macicy. Czasami błona śluzowa, która wyściela jej kanał wychodzi także na jej tarcze. Widzimy to po prostu jako czerwony kolor. Przy prawidłowej cytologii nie musimy się szczególnie martwić jej obecnością. Ale może ona dawać pewne objawy, do których należą właśnie plamienia kontaktowe. Jeśli wiesz o obecności ektopii, a plamienie jest typowym plamieniem kontaktowym – ok. Jeśli jednak nie jesteś pewna co do powodu jego pochodzenia, udaj się do ginekologa / ginekolożki, żeby potwierdzić, że nie mamy do czynienia z czymś patologicznym. 

Czasami plamienie jest objawem ciąży. 

Tak, dobrze przeczytałaś. Prawie ⅓ kobiet ma we wczesnej ciąży plamienia. Najczęściej związane są z implantacją jaja płodowego. Jest to etap, na którym sporo osób jeszcze nie wie, że jest w ciąży, dlatego brane jest za plamienie międzymiesiączkowe. Jeśli plamienie poprzedza brak następującej po nim miesiączki, a Ty jesteś aktywna seksualnie – może czas na test ciążowy?

Pamiętajmy, że możemy sobie luźno rozmawiać o plamieniach, ale tak naprawdę każde z nich jest wskazaniem do wizyty lekarskiej. Poprzez badanie ginekologiczne możemy wykluczyć poważne patologie, a lekarz / lekarka dokładnie omawia z nami naszą sytuację kliniczną. Bądźcie zdrowe! 

Zostaw komentarz

🍪 Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.🍪