Skip links

Boli, swędzi, piecze? czyli infekcje pochwy.

Pochwa jest jak kobieta – multitasking to jej drugie imię. 

Służy do odprowadzania krwi miesiączkowej na zewnątrz (oczyszczanie), to właśnie w niej ląduje penis podczas seksu (przyjemność, zapłodnienie), przez nią wychodzą na świat pulchne bobasy (rozród). Jest z nią tylko jeden problem- jej infekcje są szczególnie uciążliwe w życiu codziennym. Raczej nie bierzesz “L4” i nie leżysz w łóżku z zestawem leków. Nie jęczysz w pracy jak Ci źle, bo przecież to takie wstydliwe i na pewno tylko Ty masz takie problemy. A jednak jest to uciążliwe i wewnętrznie skręcasz się w środku, jak znowu czujesz objawy infekcji. 

A jakie właściwie są objawy infekcji? Najróżniejsze. 

Najczęściej jest to pieczenie, które czujesz na zewnątrz lub w swoim wnętrzu, albo co najgorsza w obu tych miejscach naraz. Czasami dołącza się świąd, który potrafi być tak dokuczliwy, że w myślach szukasz już w otchłaniach szafki na gadżety do sprzątania jedynej w swoim rodzaju szczotki ryżowej. Nie może być zbyt pięknie. Poza tym wzmożona wydzielina pochwowa zmusza Cię do używania wkładek, na których mogą malować się najróżniejsze wzory: serowate białe upławy charakterystyczne dla infekcji grzybiczych, żółtawo-zielone bakteryjne, albo co gorsze pieniste (rzęsistkownica). Przy dopiero rozpoczynającej się infekcji może to być wyłącznie wzmożona ilość białawego śluzu szyjkowego. 

Pamiętajcie, że pochwa nie jest odizolowana od innych narządów. 

Objawem, który często towarzyszy jej zapaleniu jest także pieczenie przy oddawaniu moczu, szczególnie w okolicach cewki. Drobnoustroje powodujące zapalenie w pochwie wstępują do układu moczowego – początkowo może to być tylko infekcja cewki moczowej, później pęcherza moczowego (jak dołączy się ból podbrzusza). W skrajnych przypadkach może dojść do zapalenia narządów miednicy mniejszej (najczęściej przydatków), bo przecież z szyjką macicy pochwa też ma kontakt. 

Jak we wszystkim tak i tutaj nie jest wskazane żadne skrajne podejście. 

Tak jak nie można bagatelizować już istniejącej infekcji, tak samo nie można uznawać każdej wydzieliny z pochwy za infekcyjną. Śluz szyjkowy obecny jest zawsze. Jego konsystencja i ilość zmienia się wraz z cyklem miesiączkowym. Na początku jest bardziej wodnisty (przepuszczalny dla plemników), później gęsty i nieprzejrzysty (nieprzepuszczalny dla plemników, często brany za ten “infekcyjny”). Jeśli coś nie podoba Ci się w Twojej wydzielinie pochwowej, zadaj sobie pytanie, czy odczuwasz jakiś dyskomfort/pieczenie/swędzenie- jeśli nie to spokojnie, najprawdopodobniej nie wymagasz leczenia. 

Powiedzmy sobie szczerze – czasami jest tak, że zaczynasz czuć dyskomfort w pochwie, wydzielina pochwowa jest prawidłowa, ale wiesz, że normalnie nie masz takiego “odczucia”. 

W takich przypadkach często wystarczy kuracja probiotykowa. Powtarzam to do znudzenia, ale napiszę to jeszcze raz- bakterie w pochwie były, są i będą. Jej dobrostan zależy tylko od równowagi między nimi, a właściwie od tego, żeby Ci dobrzy bohaterowie, czyli pałeczki kwasu mlekowego (Lactobacillus) są w większości, bo to one utrzymują odpowiednie pH pochwy. Infekcje pojawiają się wtedy, kiedy do głosu dochodzą czarne charaktery, które powinny być w mniejszości. I oczywiście, czasami możesz “złapać” coś na basenie, w publicznej toalecie, od partnera, ale bardzo często chodzi poprostu o zachwianie równowagi mikrobiologicznej, a co za tym idzie zmianę pH pochwy. Przyjmując probiotyki pomagasz Lactobacillus’om przywrócić kwaśne pH pochwy. Jeśli infekcja jeszcze się nie rozhulała probiotyki dopochwowe mogą sprawić, że nie będziesz wymagała antybiotykoterapii. 

No tak, ale jak swędzi, piecze i cieknie to nie wymyślaj i marsz do ginekologa.

On zajrzy do pochwy i już będzie wiedział czym Cię wyleczyć. Czasami pierwszoliniowa terapia nie daje oczekiwanych efektów i to nie wina lekarza. Po prostu początkowo stosujemy terapię empiryczną, czyli “to co zazwyczaj pomaga”. Po kilku niepowodzeniach pobieramy posiew z pochwy i leczymy celowanymi antybiotykami, które mikrobiolog wskaże nam w posiewie. Na szczęście większość problemów skończy się już po pierwszej wizycie, więc scenariusz z posiewem jest bardzo rzadki. 

Ok, mądry Polak po szkodzie. Ale jak zapobiegać infekcjom? 

Nie będę mówiła o banalnych rzeczach typu higiena okolic intymnych, bo każda z Was o tym wie. Przestrzegam tylko przed przewlekłym używaniem “antybakteryjnych” płynów do mycia. Są one ok do krótkotrwałego stosowania, ale przy dłuższym mogą zbytnio wyjałowić Wasze pochwy. Wkładki higieniczne wzbudzają we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony ok jak jest dużo wydzieliny to ciężko ich nie założyć. Ale z drugiej strony sama ich obecność także wzmaga wydzielanie. Zadbajcie o to, żeby były jak najbardziej cienkie i naturalne, a nie foliowe i grubością dorównujące prawie podpasce. Wasza dieta też wpływa na Wasze bakterie. I nie będę nudziła Wam o warzywach, owocach, antyoksydantach i innych wymyślnych rzeczach. Ale pamiętajcie, że duża ilość cukrów prostych to doskonała pożywka dla drobnoustrojów. Oczywiście, tabliczka czekolady nie wymaga u Was infekcji pochwy, ale jeśli połączymy to z osłabieniem odporności czy antybiotykoterapią, na pewno staje się to bardziej prawdopodobne. Bo pamiętajcie, że Wasz stan ogólny też ma dużo do powiedzenia- przeziębienie, gorączka, antybiotykoterapia- to nie jest obojętne, dlatego czasami dobrze zapobiegawczo użyć probiotyków dopochwowych. 

I na koniec mój wielki apel ŚPIJCIE BEZ BIELIZNY. 

Błagam, nie zakładaj pod te fajne spodenki od piżamy dodatkowej warstwy materiału. A może pójdziesz dalej i założysz samą koszulkę? A może kiedyś w ogóle przekonasz się, że spanie nago jest super? Na którym etapie się zatrzymasz, to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Ale im mniej warstw tym lepiej. A Twoja pochwa jest wystarczająco ubrana cały dzień. Daj jej poodychać w nocy;)

Dbajcie o siebie! 

Tagi:

Zostaw komentarz

  1. Choroby przenoszone drogą płciową - bakterie — Wróżka Cipuszka - blog
    Permalink
  2. choroby dermatologiczne okolic intymnych — Wróżka Cipuszka - blog
    Permalink
  3. Cipuszki i ich ciuszki — Wróżka Cipuszka - blog
    Permalink
  4. Q&A - część 4 — Wróżka Cipuszka - blog
    Permalink
  5. Cześć, bardzo ci dziękuję za post. Używam codziennie przeciwgrzybiczego płynu do higieny intymnej. Wystarczą dwa trzy dni bez niego i już mnie swedzi i piecze. Co pół roku chodzę do ginekologa i mówi że tak już mam. Nawracające grzybice pochwy, i jakbym nie chciała ich mieć to powinnam zrezygnować z seksu bo wszystkie tego typu problemy to wina facetów. Ale pójdę dzisiaj do apteki i kupię probiotyk, może zmieni to moje życie. Dzięki!

    1. Hej. Cieszę się, że nasze posty są przydatne;))) Zwróć uwagę także na swoją dietę i bieliznę. Mam nadzieję, że Twój problem zniknie. A jeśli nie – spróbuj konsultacji u innego ginekologa 😉 Pozdrawiam!

  6. Poszukiwacze skarbów, czyli co zrobić, gdy zapomniałaś o tamponie - Wróżka Cipuszka
    Permalink
  7. Cipka na wakacjach - Yonify
    Permalink
  8. Seks analny - Yonify
    Permalink
  9. Swędzi mnie wulwa! - Yonify
    Permalink
  10. Suchość pochwy - Yonify
    Permalink
🍪 Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.🍪